Brak tytułu
***
Byliśmy dziećmi światła
czyści i nieskalani
ze spokojną radością
znaliśmy miłość bezgraniczną
....
staliśmy się dziećmi ziemi
zagubieni we mgle
poznaliśmy samotność najdotkliwszą
światło łapaliśmy przez chmury
ludzie przechodzili
cierpienie i ból pukało do naszych drzwi
stale z nadzieją na progu
kochaliśmy inaczej
bardziej nieporadnie i prozaicznie
i tylko w ciszy bliżej nieba
odnajdywaliśmy dawny dom
Byliśmy dziećmi światła
czyści i nieskalani
ze spokojną radością
znaliśmy miłość bezgraniczną
....
staliśmy się dziećmi ziemi
zagubieni we mgle
poznaliśmy samotność najdotkliwszą
światło łapaliśmy przez chmury
ludzie przechodzili
cierpienie i ból pukało do naszych drzwi
stale z nadzieją na progu
kochaliśmy inaczej
bardziej nieporadnie i prozaicznie
i tylko w ciszy bliżej nieba
odnajdywaliśmy dawny dom